Zabawki kojarzą się rodzicom dość jednoznacznie z pewną grupą przedmiotów. Najczęściej uznajemy za zabawkę to, co możemy podać dziecku, by wykorzystało je do zabawy. Z czasem rodzice bardzo często uświadamiają sobie, że zabawką szybko może stać się cokolwiek – nawet przedmioty codziennego użytku. Warto jednak pamiętać, że wśród przedmiotów dedykowanych dzieciom do zabawy mogą służyć również te, w które maluch będzie się przebierał. Przebrania nie muszą znaleźć swojego zastosowania wyłącznie na balikach dla przedszkolaków.
Świetnie sprawdzą się również na co dzień. Jeśli twój maluch fascynuje się zabawą w doktora, kolejarza, księżniczkę czy wróżkę, zakupienie odpowiedniego stroju może być świetnym pomysłem. Pamiętaj, żeby nie traktować go jako czegoś na wyjątkową okazję – trzymaj go razem z innymi zabawkami i pozwalaj kilkulatkowi korzystać z nich, kiedy tylko uznają za słuszne. Nawet proste elementy, jak różdżka czy czapka marynarza mogą wspaniale urozmaicić zabawę i dostarczyć przedszkolakowi mnóstwa radości. Co ważne, często mają moc inspirowania go do zabawy, która pobudzi jego wyobraźnię, niekoniecznie przy użyciu nowych, kosztownych zabawek.
Szybko zauważysz, jak dużo radości sprawia maluchowi przebieranie się w interesujące stroje. Unikniesz też nalotów na swoją szafę, co często praktykują maluchy, które wprost uwielbiają przymierzać za duże ubrania mamy lub taty. Przebranie jako zabawka dla kilkulatka ma taką zaletę, że nie wymaga stałego nadzoru. Wybierając niezbyt kosztowny zestaw, nie będziesz ciągle martwić się, czy twoja pociecha podrze go lub zabrudzi. Niestety, trudno powiedzieć, żeby podobnego spokoju dostarczała nam sytuacja, w której maluch zakłada nasze ubrania.
Dodatkowo, dziecko nie tylko będzie rozwijać swoją wyobraźnię, ale też stopniowo wprawiać się w umiejętności rozbierania i ubierania.